Kolejny sezon cyklu Podlaskie Let’s Go Outside za nami. W czwartek (13.06) w Książnicy Podlaskiej w Białymstoku odbyło się ostatnie przed wakacjami spotkanie promujące atrakcje turystyczne województwa podlaskiego. Uczestnicy spotkania zapoznali się z wielką historią niewielkiego Tykocina. Nie przeszkodził im nawet panujący upał.
O dawnych dziejach Perły Baroku, Tykocinie, opowiedział Wojciech Cymbalisty z Urzędu Miasta w Tykocinie. Już na wstępie zaakcentował, że Tykocin to nie tylko spokojne miasteczko, które żyje wyłącznie historią. Tykocin zmieniał się w przeszłości, zmienia się również dzisiaj. Ostatnio duże zainteresowanie wśród turystów wzbudza odrestaurowana Synagoga, choć część mieszkańców miasteczka z trudem zaakceptowała jej nowy kolor.
Kiedy przyjechać do Tykocina? Okazji nie brakuje, można zrobić to w trakcie organizowanych imprez np. podczas zlotów sportowych samochodów, Szturmu Zamku, Biesiady Miodowej (w sierpniu br.), czy w drodze do Kiermus na Jarmark Staroci (najbliższy 7 lipca br.).
Do Zamku w Tykocinie słuchaczy zaprosiła Ewelina Dzieszuta, kustosz Muzeum Zamku. To miejsce pełne ciekawostek – wystarczy wspomnieć, że historia obiektu zaczęła się ponad pół tysiąca lat temu, i że Zamek dwa razy powstawał z ruin, goszcząc przy tym najważniejszych władców Starego Kontynentu. Działa tu Muzeum, miejsce tworzone przez pasjonatów dla pasjonatów. Ekspozycję można tu oglądać przez cały tydzień.
Na wszystkich uczestników spotkania czekała degustacja produktów regionalnych. Na stołach pojawiły się tykocińskie sery i tradycyjny chleb wypiekany na zakwasie. Można było spróbować jak smakują bialystokery, czyli małe bułeczki, jadane kiedyś przez mieszkańców Białegostoku i okolic. Poczęstunek przygotowali Urząd Miejski w Tykocinie oraz Zamek w Tykocinie.